Mediacje w sprawach karnych

  1. Cel

Wprowadzenie mediacji do systemu karnego jest reakcją na coraz silniejszy trend zmiany koncepcji sprawiedliwości retrybucyjnej na sprawiedliwość naprawczą[1]. Ta ostatnia jest nastawiona przede wszystkim na osobę pokrzywdzonego, który w dotychczasowych procesach karnych sprowadzany jest zazwyczaj do roli osobowego źródła dowodowego. Mediacje mają przenieść zainteresowanie procesu karnego z przestępcy na pokrzywdzonego, eliminując w ten sposób tzw. wiktymizację wtórną[2], związaną z dodatkowym stresem i traumą odczuwaną podczas postępowania karnego, licznych przesłuchań itp. Mediacje realizują główny zamysł sprawiedliwości naprawczej, tj. zwiększają szansę na naprawienie szkód materialnych i moralnych wyrządzonych pokrzywdzonemu.

Celem mediacji jest zatem wymierzenie sprawiedliwości postrzeganej przez pryzmat pokrzywdzonego, natomiast w ograniczonym stopniu wpływa ona na sprawiedliwość, którą realizuje państwo poprze wymierzanie kar skatalogowanych w Kodeksie Karnym.


  1. Możliwości

Struktura mediacji pozwala na coś więcej, niż osiągnięcie wskazanych powyżej celów. Poprawnie przeprowadzona, potrafi oddziaływać na obie strony przede wszystkim w ich sferze mentalnej. Dzięki spotkaniu w cztery oczy pokrzywdzony ma szansę na wyrażenie swoich uczuć, gniewu, żalu, a także może przedstawić swoje oczekiwania i potrzeby. Sprawca natomiast musi zindywidualizować swoją ofiarę, która przestaje być już przedmiotem przestępstwa, a staje się drugim człowiekiem. Mediacje mogą mieć zatem także reedukacyjny charakter dla przestępcy, choć nie można zakładać, iż w każdym przypadku uda się nakłonić strony do nawiązania nici porozumienia, jak np. w przypadku usiłowania zabójstwa. Z tego powodu do mediacji trafiają najczęściej sprawy wypadków komunikacyjnych, bójek, pobić, gróźb czy nie alimentacji[3].

Ze względu na ten specyficzny charakter mediacji w postępowaniu karnym, Rada Europejska przygotowała podstawowe ich zasady:

  • dobrowolność – szczególnie w postępowaniu karnym, kiedy pokrzywdzony ma prawo czuć niechęć do kontaktu ze sprawcą czynu zabronionego, mediacje powinny być przeprowadzane wyłącznie za obopólną zgodą stron, nikt nie ma prawa przymuszać kogokolwiek;
  • poufność – mimo braku stosownej regulacji w kodeksie postępowania karnego, mediator stoi na równi z duchownym czy obrońcą w kwestii zakazu dowodowego[4]. Przebieg mediacji nie może być ujawniany, co ma na celu zapewnienie stronom poczucia bezpieczeństwa;
  • bezstronność – mediator nie występuje w roli pełnomocnika którejkolwiek ze stron, dlatego też jego zadaniem jest zapewnienie każdej z nich równych szans w wyrażaniu swojego zdania, a także czuwa nad atmosferą dbając o to, aby strony wyrażały się z szacunkiem do siebie;
  • neutralność – w przeciwieństwie do arbitrażu, rolą mediatora nie jest narzucanie stronom własnego zdania, nawet, gdyby miał on rację;
  • akceptowalność – zasada ta jest bezpośrednio związana z dobrowolnością, ponieważ chodzi w niej o to, że zarówno strony, jak i sam mediator muszą akceptować swoją rolę w konkretnym postępowaniu mediacyjnym, jeżeli tak nie jest, to w każdej chwili można zrezygnować z dalszych mediacji.

  1. Regulacje prawne i przesłanki

Podstawowe regulacje dotyczące postępowania mediacyjnego zostały zawarte w art. 23a k.p.k. Zgodnie z tym przepisem w zw. z art. 339 §4 i art. 325i §2 k.p.k. postępowanie mediacyjnego prowadzone jest na podstawie postanowienia prokuratora, sądu lub policji, z inicjatywy organu procesowego, stron lub strony. Ponadto art. 489 §2 k.p.k. reguluje instytucję mediacji w sprawach z oskarżenia prywatnego, a art. 162 §1 k.k.w. mediacje po wyroku, realizowane z inicjatywy Dyrektora zakładu karnego.

Co do zasady mediacje mogą być przeprowadzone w każdej sprawie, niezależnie od jej charakteru (wyjątek stanowią postępowania karnoskarbowe, przestępstwa bez ofiar czy też przestępstwa formalne), jednakże, jak zostało to wspomniane wcześniej, nie w każdej sprawie jest jakakolwiek szansa na porozumienie się stron. Dlatego też można wskazać trzy przesłanki, które mają najistotniejsze znaczenie dla organu, który musi podjąć decyzję o skierowaniu sprawy do mediacji[5]:

  • właściwości osobowościowe stron – negatywną przesłanką w tym przypadku może być silne zdemoralizowanie sprawcy, bądź wrogie nastawienie pokrzywdzonego do sprawcy;
  • kontekst sytuacyjny – dotyczy ona charakteru i „ciężaru gatunkowego” sprawy; nie powinno się kierować do mediacji spraw, które dotykają w istotny sposób ważnych kwestii społecznych;
  • istotne okoliczności sprawy nie budzą wątpliwości – trudno jest przeprowadzić mediacje między pokrzywdzonym a podejrzanym, który nie przyznaje się do winy, a jego udział w czynie wcale nie jest oczywisty.

Mimo, iż postępowanie mediacyjne może być inicjowane na każdym etapie postępowania karnego przez większość organów procesowych, to jednak zaleca się, aby sprawy trafiały do mediacji już na etapie postępowania przygotowawczego, ze względu na fakt, iż na tym etapie najłatwiej jest skłonić strony do ugodowego rozwiązania konfliktu[6]. Przynosi to również wymierne korzyści dla wymiaru sprawiedliwości zarówno w czasie, jak i kosztach poszczególnych procesów.


  1. Wszczęcie, przebieg, zakończenie

Jak zostało to wskazane wcześniej, postępowanie mediacyjne jest inicjowane przez organy procesowe w formie postanowienia o skierowaniu sprawy do mediacji. Nie powinna one trwać dłużej, niż miesiąc, a odpowiedzialnym za ich przebieg, powinna być instytucja, bądź osoba godna zaufania (wymogi na stałego mediatora zostały wskazane w artykule z 30.05.2014r.). Koszty mediacji pokrywane są przez Skarb Państwa[7].

Samo postępowanie mediacyjne przebiega zazwyczaj w zwykłym trybie, z tą różnicą, iż zgodnie z § 11 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 13.06.2003r. w sprawie postępowania mediacyjnego w sprawach karnych (Dz. U. z 2003r. Nr 108, poz. 1020) pierwsze spotkanie winno odbywać się indywidualnie z każdą ze stron. Zdarzają się sytuacje, kiedy mediacje nigdy nie przejdą do etapu bezpośrednich spotkań stron ze względu np. na ciężki charakter przestępstwa, strach ofiary przed przestępcą itp. Nie wyklucza to jednak zakończenia mediacji ugodą, w tym przypadku po prostu mediator przeprowadza tzw. mediacje wahadłowe, podczas których pełni on dodatkową funkcję łącznika, który na bieżąco przedstawia każdej ze stron stanowisko wyrażone przez oponenta[8].

Po przeprowadzeniu postępowania mediacyjnego mediator sporządza pisemne sprawozdanie, które niezwłocznie przedstawia organowi, który skierował sprawę do mediacji. Ewentualna ugoda zawarta, między stronami powinna stanowić załącznik do sprawozdania.

Ze względu na publicznoprawny charakter postepowania karnego, wynik mediacji nie ma aż tak dużego wpływu na decyzję sądu, jak mediacje w sprawach cywilnych, jednakże zgodnie z art. 53 §3 k.k. sąd powinien w jak największym stopniu uwzględnić w swoim orzeczeniu treść zawartej między pokrzywdzonym a sprawcą ugody, jeżeli nie stoi to w sprzeczności z prawem czy interesem społecznym. Do skutków mediacji zakończonej ugodą można zaliczyć skazanie sprawcy bez przeprowadzenia rozprawy lub nawet warunkowe umorzenie postępowania. Mimo, iż sąd nie jest związany treścią ugody, szczególnie w kwestii oczekiwań stron co do wymiaru kary, to jednak wynik mediacji może mieć wpływ na jej rodzaj i wysokość.

Ze względu na fakt, iż ugoda zawarta między stronami w mediacji nie ma charakteru ugody cywilnoprawnej, nie może stać się tytułem egzekucyjnym, a co za tym idzie, musi zostać powtórzona w treści orzeczenia kończącego postępowanie[9].


  1. Podsumowanie

Nie da się ukryć, iż mediacje w polskim systemie karnym wciąż „raczkują”, a wynika to prawdopodobnie z niezrozumienia ich podstawowych zalet, a także obaw przed fiaskiem większości postępowań mediacyjnych ze względu na fakt, iż z założenia ciężko wymagać porozumienia się ofiary i sprawcy przestępstwa. W dużej mierze to właśnie od nas, mediatorów zależy poziom świadomości społeczeństwa w tej kwestii. A skoro mediacje zakorzeniły się w Stanach Zjednoczonych, a także Europie Zachodniej, to jednak warto zaufać sprawdzonemu systemowi, szczególnie, że może on przynieść korzyści na wielu płaszczyznach, przede wszystkim zwiększenie szybkości postępowań w drobnych przestępstwach. Ugodowe rozwiązywanie konfliktów może także zmniejszyć poziom tzw. wskaźnika prizonizacji, co z kolei przyniesie oszczędności dla Skarbu Państwa.

Jednak mediacje to korzyści nie tylko dla systemu karnego, ale także dla samych stron, które mają szansę wyrażenia swoich emocji i oczekiwań w bezpośredni sposób w atmosferze poszanowania godności dla drugiego człowieka. Pokrzywdzony ma szansę szybkiego uzyskania zadośćuczynienia za doznane krzywdy, a sprawca może uzyskać łaskawszy wymiar kary, dlatego warto stawiać na mediacje.


[1] A. Siedlecka-Andrychowicz, Mediacja w sprawach karnych, w: E. Gmurzyńska, R. Morek (red.), Mediacje. Teoria i praktyka, Warszawa 2014, s. 321-322;

[2] Definicja Rec (2006) 8 Komitetu ministrów Rady Europy dla Państw Członkowskich w sprawie pomocy dla ofiar przestępstw z 14 czerwca 2006r.; tekst polski (w:) E. Bieńkowska, L. Mazowiecka: Ofiara przestępstwa w dokumentach międzynarodowych, Wolters Kluwer, Warszawa 2009, pkt II.2.5;

[3] A. Siedlecka-Andrychowicz, op. cit., s. 323;

[4] regulacja taka istnieje w § 155 zarządzenia Komendanta Głównego Policji nr 1426 z dnia 23 grudnia 2004r. w sprawie metodyki wykonywania czynności dochodzeniowo-śledczych przez służby policyjne wyznaczone do wykrywania przestępstw i ścigania ich sprawców (Dz. Urz. KGP z 2005 r. Nr 1, poz. 1), który stanowi, iż „Mediatora nie można przesłuchiwać w charakterze świadka, w szczególności na okoliczność ustaleń faktycznych i zbierania dowodów”;

[5] A. Kalisz, A. Zienkiewicz, Mediacja sądowa i pozasądowa. Zarys wykładu, Warszawa 2014, s. 75;

[6] A. Siedlecka-Andrychowicz, op. cit., s. 325;

[7] art. 619 §2 k.p.k.;

[8] A. Siedlecka-Andrychowicz, op. cit., s. 330;

[9] A. Rękas, Mediacje w polskim prawie karnym, Warszawa 2004, s. 13.

Uwagi do tekstu prosimy zgłaszać na adres poczty elektronicznej: adwokat-spelak@wp.pl