wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24.11.2015 r., sygn. II CSK 517/14

kompetencja sądów i organów do orzekania w przedmiocie konstytucyjności norm prawnych

„Zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa zarówno Trybunału Konstytucyjnego, jak i Sądu Najwyższego, sądy i inne organy stosowania prawa nie mają kompetencji do orzekania o niekonstytucyjności przepisu ustawy i odmowy jego stosowania. Domniemanie zgodności ustawy z Konstytucją może być obalone jedynie wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, a związanie sędziego ustawą, o którym mowa w art. 178 ust. 1 Konstytucji, obowiązuje dopóty, dopóki ustawie tej przysługuje moc obowiązująca. Jeżeli sąd jest przekonany o niezgodności przepisu z Konstytucją lub ma w tym względzie wątpliwości, powinien – na podstawie art. 193 Konstytucji – zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego z odpowiednim pytaniem prawnym. Brak w Konstytucji przepisu przyznającego sądom i innym organom powołanym do stosowania prawa kompetencji do kontroli, na użytek rozpoznawanej sprawy, konstytucyjności aktów ustawowych nie pozwala – ze względu na wyrażoną w art. 7 Konstytucji zasadę działania organów władzy publicznej na podstawie i w granicach prawa – domniemywać tej kompetencji (zob. wyroki Trybunału Konstytucyjnego z dnia 31 stycznia 2001 r., P 4/99, OTK 2001, nr 1, poz. 5 i z dnia 4 grudnia 2001 r., SK 18/00, OTK 2001, nr 8, poz. 256, wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2002 r., V CKN 1456/00, z dnia 27 marca 2003 r., V CKN 1811/00, z dnia 6 listopada 2003 r., II CK 184/02, z dnia 16 kwietnia 2004 r., I CK 291/03, OSNC 2005, nr 4, poz. 71, z dnia 24 czerwca 2004 r., III CK 536/02, i z dnia 3 grudnia 2008 r., V CSK 310/08).

Do odmiennych wniosków nie prowadzi aprobowana w orzecznictwie dyrektywa wykładni w zgodzie z Konstytucją, sprzeciwiająca się przyjmowaniu takich możliwości interpretacji przepisu ustawy, które prowadziłyby do jego niezgodności z Konstytucją, jeżeli możliwe jest również takie rozumienie interpretowanego przepisu, że jest on z nią zgodny. Dyrektywa ta ma zastosowanie w sytuacji, w której przepis ustawy budzi wątpliwości i konieczna jest jego wykładnia, a zastosowanie podstawowych dyrektyw interpretacyjnych prowadzi do różnych wyników. W takiej sytuacji dyrektywa wykładni w zgodzie z Konstytucją przemawia za przyjęciem tego z możliwych sposobów interpretacji przepisu ustawy, który nie prowadzi do jego niezgodności z Konstytucją. Dyrektywa wykładni w zgodzie z Konstytucją nie może jednak prowadzić do wykładni wykraczającej poza granice możliwego znaczenia interpretowanego tekstu, byłoby to bowiem równoznaczne z kontrolą zgodności stosowanego przepisu z Konstytucją.”

Orzeczenie zapadło na kanwie sprawy, w której podstawą rozstrzygnięcia był przepis, o którym TK niejako na marginesie uzasadnienia wyroku wypowiedział się, iż rodzi zastrzeżenia konstytucyjne podobnie jak przepis poddany kontroli konstytucyjności. W każdym razie przepis ten nie został objęty rozstrzygnięciem Trybunału, tym samym nie utracił mocy obowiązującej. W sprawie tej sąd I instancji zasądził poszukiwane pozwem roszczenie, a podstawą rozstrzygnięcia uczynił tenże rodzący wątpliwości natury konstytucyjnej przepis. Sąd II instancji stwierdziwszy, iż przepis ten jest w istocie niekonstytucyjny i powoławszy się w tej mierze na uzasadnienie wyroku TK, zmienił wyrok sądu I instancji i powództwo oddalił. Sąd Najwyższy w powyższym wyroku uznał, iż sąd II instancji wkroczył tym samym w uprawnienia, które zgodnie z art. 193 konstytucji przypisane zostały wyłącznie Trybunałowi Konstytucyjnemu. Sąd II instancji, powziąwszy wątpliwości odnośnie do konstytucyjności przepisu, mógłby jedynie sformułować stosowne pytanie prawne i skierować je od TK. W przeciwnym wypadku obowiązkiem sądu jest podążać za obowiązującym prawem. Z tej przyczyny wyrok sądu II instancji został uchylony i sprawę przekazano do ponownego rozpoznania.

wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19.11.2015 r., sygn. V CSK 165/15

weryfikacja legalności decyzji administracyjnej przez sądy

Sąd Najwyższy zajmował się również kwestią kompetencji sądów do oceny legalności rozstrzygnięć zapadłych w postępowaniu administracyjnym i przypomniał, że „w literaturze i orzecznictwie Sądu Najwyższego, także de lege lata, przyjmuje się aktualność koncepcji tzw. bezwzględnej nieważności decyzji ostatecznej (decyzja administracyjna jako actus nullus). Dopuszcza się, że sąd cywilny ma możliwość samodzielnej weryfikacji legalności decyzji administracyjnej w ograniczonym zakresie, jeżeli wydał ją organ oczywiście niewłaściwy i bez zastosowania jakiejkolwiek procedury (zob. np. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30 września 1993 r., III AZP 17/92, OSNCP 1993, nr 3, poz. 45; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 kwietnia 1999 r., I CKN 66/68; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2008 r., II CSK 376/07). Wspomnianą oceną mogłaby też być objęta nadzorcza decyzja administracyjna stanowiąca prejudykat w rozumieniu art. 4171 § 2 KC.”

Waga cytowanego wyżej orzeczenia związana jest z faktem, iż ostatnie orzeczenia sądów powszechnych zdawały się obierać koncepcję, iż „uznanie za bezskuteczną w obrocie prawnym decyzji administracyjnej dotkniętej wadami uzasadniającymi jej nieważność, odnośnie do której stwierdzono jej wydanie z naruszeniem prawa, należy do drogi postępowania administracyjnego, nie zaś cywilnego. Taka decyzja nie jest bowiem aktem pozornym lecz istniejącym i funkcjonującym w obrocie prawnym (wyrok NSA z dnia 20 lipca 1981 r., SA 1478, OSNA rok 1981 r., nr 2, poz. 72, uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 28 maja 1992 r., III AZP 4/92, OSNCP nr 12, poz. 211).” (tak: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w uzasadnieniu wyroku z dnia 27.12.2013 r., sygn. I ACa 1334/13, Legalis nr 999480)

postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22.10.2015 r., sygn. IV CZ 41/15

postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29.10.2015 r., sygn. I CZ 92/15

postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 02.12.2015 r., sygn. IV CZ 56/15

nierozpoznanie istoty sprawy, a uzupełnienie dowodów przez sąd odwoławczy; apelacja pełna

Sąd Najwyższy rozpoznając zażalenie wywiedzione po myśli art. 3941 § 11 KPC w uzasadnieniu postanowienia z dnia 22.10.2015 r. w sprawie IV CZ 41/15 przypomniał, jak należy rozumieć pojęcie nierozpoznania istoty sprawy (art. 386 § 4 KPC): „W judykaturze pojęcie „nierozpoznania istoty sprawy” jest rozumiane jednolicie. W wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2001 r., I PKN 642/00 (OSNAPiUS 2002, nr 17, poz. 409), z dnia 5 lutego 2002 r., I PKN 845/00 (OSNP 2004, nr 3, poz. 46), z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00 (OSP 2003, nr 3, poz. 36), z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02, , z dnia 24 marca 2004 r., I CK 505/03 (Monitor Spółdzielczy 2006, nr 6, s. 45) oraz z dnia 16 czerwca 2011 r., I UK 15/11 (OSNP 2012, nr 15-16, poz. 199) przyjęto, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie. Podobnie w wyroku z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 299/10 Sąd Najwyższy przyjął, że pojęcie „istoty sprawy”, o którym mowa w art. 386 § 4 KPC, dotyczy jej aspektu materialnoprawnego i zachodzi w sytuacji, w której sąd nie zbadał podstawy materialnoprawnej dochodzonych roszczeń, jak też skierowanych przeciwko nim zarzutów merytorycznych, tj. nie odniósł się do tego co jest przedmiotem sprawy uznając, że nie jest to konieczne z uwagi na istnienie przesłanek materialnoprawnych, czy procesowych unicestwiających dochodzone roszczenie. W wyroku z dnia 12 stycznia 2012 r., II CSK 274/11 uznano, że nierozpoznanie istoty sprawy dotyczy niezbadania roszczenia będącego podstawą powództwa, czy zarzutu przedawnienia, potrącenia, np. sąd oddala powództwo z powodu przedawnienia roszczenia, które to stanowisko okazało się nietrafne, a nie rozpoznał jego podstaw. W postanowieniu z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 330/10 przyjęto natomiast, że w omawianym pojęciu nie chodzi o niedokładności postępowania, polegające na tym, że sąd pierwszej instancji nie wziął pod rozwagę wszystkich dowodów, które mogły służyć do należytego rozpoznania sprawy lub nie rozważył wszystkich okoliczności. W uzasadnieniu wyroku z dnia 12 listopada 2007 r., I PK 140/07 (OSNP 2009, nr 1-2, poz. 2) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że do nierozpoznania istoty sprawy nie dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie opiera się na przesłance procesowej lub materialnoprawnej unicestwiającej, lecz wynika z merytorycznej oceny zasadności powództwa w świetle przepisów prawa materialnego. Natomiast w wyroku z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02 przyjęto, że okoliczność, iż sąd nie rozważył wszystkich mogących wchodzić w grę podstaw odpowiedzialności pozwanego, od którego powód domaga się odszkodowania i nie ustalił wysokości szkody, nie stanowi nierozpoznania istoty sprawy.”

Powyższe prowadzi zaś do konkluzji, iż w kategorii nierozpoznania istoty sprawy nie mieści się „konieczność (…) przeprowadzenia uzupełniającego postępowania dowodowego obejmującego dowód z opinii biegłego, konieczność dokonania bardziej wnikliwej i wszechstronnej oceny przeprowadzonych dotychczas dowodów, czy też brak wskazania przez Sąd pierwszej instancji podstawy prawnej rozstrzygnięcia.” Ponieważ zaś instytucja apelacji w postępowaniu cywilnym ma kształt tzw. apelacji pełnej wady tego rodzaju powinny zostać usunięte przez sąd drugiej instancji.

Z kolei w postanowieniu z dnia 29.10.2015 r., sygn. I CZ 92/15, Sąd Najwyższy dodał, iż przesłanką nierozpoznania istoty sprawy jest również „m.in. błędne założenie przez sąd, że twierdzenia strony zostały objęte prekluzją procesową (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 2015 r., I CZ 60/15; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2014 r., V CZ 41/14; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2013 r., I CZ 90/13). Zaznaczyć jednak należy, iż orzeczenie to dotyczy prekluzji procesowej, którą statuował art. 47912 § 1 KPC. „System prekluzji polega na tym, że ustawa w sposób wyraźny zakreśla termin (moment), do którego można gromadzić materiał procesowy. Po upływie tego terminu gromadzenie materiału procesowego jest niedopuszczalne (prekluzja), dlatego też do tej chwili należy powołać wszelkie możliwe do przedstawienia fakty i dowody, i to nawet w sposób ewentualny, polegający na powołaniu faktu czy dowodu na wypadek nieuwzględnienia innego (zasada ewentualności). (…) Natomiast system dyskrecjonalnej władzy sędziego polega na tym, że o czasowych granicach gromadzenia materiału procesowego decyduje sąd” (J.Jankowski – „Nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego Część I. Postępowanie rozpoznawcze (1)”, MoP 2012 r., Nr 1, str. 10).

Przyjęty aktualnie system koncentracji dowodów w oparciu o dyskrecjonalną władzę sędziego (art. 207 § 6, art. 217 § 2, art. 344 § 2 zd. 2, art. 493 § 1 zd. 3 i art. 503 § 1 zd. 3 KPC), stanowił co do zasady odejście od systemu prekluzji. Tym niemniej, wadliwe procesowo ograniczenie koncentracji materiału dowodowego, w moim przekonaniu, może mieścić się w kategorii nierozpoznania istoty sprawy przy przyjęciu, że postępowanie nie może być uzupełnione przed sądem II instancji.

Uzupełnieniem wywodu niech będzie spostrzeżenie Sądu Najwyższego zawarte w uzasadnieniu postanowienia z dnia 02.12.2015 r., sygn. IV CZ 56/15: „Obecny model postępowania cywilnego zakłada, że postępowanie przed sądem drugiej instancji, stanowiącej instancję merytoryczną, realizowane jest w oparciu o założenia tzw. apelacji pełnej, w ramach której rozpoznanie sprawy powinno nastąpić w razie konieczności ex novo i zakończyć się wydaniem merytorycznego rozstrzygnięcia kończącego spór pomiędzy stronami. Tym samym ewentualne braki w postępowaniu dowodowym lub w ocenie prawnej (poza nieważnością postępowania i nieprzeprowadzeniem postępowania dowodowego w całości) nie uzasadniają uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Wszystkie tego rodzaju braki powinny być w systemie apelacji pełnej uzupełniane i usuwane bezpośrednio w postępowaniu apelacyjnym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 września 2015 r., IV CZ 32/15; postanowienie Sądu najwyższego z dnia 3 lipca 2015 r., IV CZ 30/15).” W orzeczeniu tym SN nie zgodził się z sądem II instancji, który uchylił wyrok sądu I instancji albowiem „pożądane jest uzupełnienie argumentacji prawnej”.

postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23.10.2015 r., sygn. V CZ 62/15

związanie sądu żądaniem pozwu, a rzeczywista wola powoda

Rozpoznając kolejne zażalenie oparte o treść art. 3941 § 11 KPC, odnoszące się również do problematyki nierozpoznania istoty sprawy, SN wypowiedział się w sprawie, w której sąd odwoławczy, uchylił wyrok sądu I instancji z tej przyczyny, że że treść kontrolowanego orzeczenia nie odzwierciedlała rzeczywistych żądań powódki wyrażonych expressis verbis w petitum pozwu. Sama żaląca, skądinąd słusznie podniosła, iż „nierozpoznanie istoty sprawy oznacza nierozstrzygnięcie żądań stron, czyli niezałatwienie przedmiotu sporu, a nie rozpoznanie istoty sprawy chociaż w sposób niesatysfakcjonujący obu stron.” SN przyznając jej rację zwrócił uwagę, iż „związanie granicami żądania pozwu nie wyklucza uwzględnienia przez sąd także niewyraźnie czy niewłaściwie sformułowanego żądania pozwu, jeżeli tylko da się ustalić rzeczywistą wolę strony powodowej (wyrok SN z dnia 23 maja 2013 r., I CSK 555/12, postanowienie SN z dnia 16 lutego 2012 r., III CZ 5/12)”.

wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04.12.2015 r., sygn. I CSK 967/14

ocena opinii biegłego a kompletność materiału stanowiącego podstawę jej wydania

Analizując zarzuty skargi kasacyjnej powiązane z niedopuszczeniem trzeciej opinii biegłych, w uzasadnieniu wyroku z dnia 04.12.2015 r. SN zwrócił uwagę, iż „niezależnie od tego, że strony mogą zgłaszać zastrzeżenia co do rzetelności i prawidłowości opinii biegłego lub opinii instytutu naukowo-badawczego, na sądzie spoczywa powinność rozważenia – przy przeprowadzaniu tego dowodu, a potem jego oceny (art. 233 § 1 KPC) – okoliczności, czy podstawę opinii stanowi kompletny materiał źródłowy, niezbędny do jej rzetelnego sporządzenia. Podjęcie przez sąd – samodzielnie lub w następstwie zarzutu strony – wiedzy o tym, że materiał źródłowy stanowiący podstawę opinii był niekompletny i że brak ten mógł mieć znaczenie dla jej mocy dowodowej, obliguje sąd do podjęcia czynności mających na celu usunięcie tego braku. Polegać to może na żądaniu ustnych wyjaśnień lub sporządzenia dodatkowej opinii przez tego samego albo innego biegłego lub instytut (art. 286 i art. 290 § 1 KPC). Dotyczy to zarówno sądu pierwszej instancji, który przeprowadził dowód z opinii biegłego lub instytutu, jak i sądu drugiej instancji, który, rozpoznając sprawę w granicach zaskarżenia na skutek apelacji (art. 378 § 1 KPC), dokonuje ponownej oceny tej opinii. Powoływane dopiero w drugiej instancji przez stronę okoliczności faktyczne, wskazujące na to, że sporządzona w pierwszej instancji opinia biegłego lub instytutu oparta jest na niepełnym materiale źródłowym, nie są objęte zakresem zastosowania art. 381 KPC. Wynika to z tego, że okoliczności te sąd powinien brać pod uwagę – w ramach oceny opinii – niezależnie od tego, czy powoła się na nie strona. Nie dotyczą one również podstawy faktycznej żądania lub obrony, lecz należą do faktów procesowych, które nastąpiły w toku postępowania.”

Zdaniem SN zaniechanie rozważenia, czy w istocie opinie, które stanowiły podstawę ustaleń dokonanych w pierwszej instancji, oparto na niepełnym materiale źródłowym, oceny, czy brak ten mógł mieć znaczenie dla mocy dowodowej przedłożonych opinii i ewentualnego zażądania dodatkowych wyjaśnień lub zarządzenia złożenia dodatkowej opinii przez te same instytuty lub inny instytut – było nieprawidłowe i skutkowało uchyleniem zaskarżonego wyroku sądu II instancji i przekazaniem temu sądowi sprawy do ponownego rozpoznania.

Zgodnie z zaprezentowanymi wyżej tezami odnośnie do problematyki tzw. apelacji pełnej – usunięcie takich wadliwości powinno co do zasady nastąpić na forum drugo-instancyjnym.

postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22.10.2015 r., sygn. IV CSK 766/14

brak zakazu rozdrabniania roszczeń

Rozpoznając skargę kasacyjną od postanowienia utrzymującego w mocy postanowienie o odrzucenie pozwu na podstawie art. 199 § 1 pkt 2 KPC, SN wyjaśnił, iż „zgodnie z zasadą dyspozycyjności, o ile charakter dochodzonego roszczenia (np. obejmującego świadczenie podzielne) na to pozwala, strona ma prawo dochodzić jego części, a sąd jest związany zakresem zgłoszonego roszczenia (art. 321 § 1 KPC). Przepisy KPC nie przewidują bowiem zakazu rozdrabniania roszczeń. Jedynie więc powód, jako inicjator procesu, decyduje, których roszczeń i w jakiej części dochodzi. W sytuacji rozdrobnienia roszczeń orzeczenie co do części roszczenia nie ma powagi rzeczy osądzonej co do jego reszty, która nie była przedmiotem orzekania sądu. Nie stanowi także przeszkody do oddzielnego dochodzenia pozostałej reszty. Jednocześnie nie oznacza to – z uwagi na skutki, jakie wywołuje prawomocny wyrok na podstawie art. 365 § 1 KPC – że w kolejnym postępowaniu otwarta pozostaje możliwość odmiennego niż w prawomocnym wyroku rozstrzygnięcia o zasadzie odpowiedzialności pozwanego, chyba że sąd orzeka w zmienionych okolicznościach. Takie stanowisko prezentowane jest w judykaturze, czego wyrazem jest uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 1994 r., III CZP 29/94 (BSN 1994, nr 3, s.17), stwierdzająca, że w sprawie o dalszą – ponad prawomocnie uwzględnioną – część świadczenia z tego samego stosunku prawnego sąd nie może w niezmienionych okolicznościach odmiennie orzec o zasadzie odpowiedzialności pozwanego (por. także wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 października 1966 r., II RP 123/66, OSNCP 1967, nr 12, poz. 219, z dnia 23 marca 2006 r., IV CSK 89/05, OSNC 2007, nr 1, poz. 15 oraz z dnia 7 marca 2013 r., I PK 181/12, OSNP 2013, nr 23-24, poz. 277).”

wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22.10.2015 r., sygn. IV CSK 14/15

skutki wyroku zobowiązującego do zawarcia umowy przenoszącej własność

W uzasadnieniu wyroku z dnia 22.10.2015 r. SN przypomniał o skutkach orzeczeń zobowiązujących do zawarcia umowy przenoszącej własność: „W odniesieniu do skutków materialno-prawnych i procesowych wyroków, zobowiązujących pozwanego, zgodnie z żądaniem pozwu, do zawarcia z powodem umowy przenoszącej własność nieruchomości, wielokrotnie wypowiadał się Sąd Najwyższy. W uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 7 stycznia 1967 r., III CZP 32/66, mającej moc zasady prawnej, wskazano, że orzeczenie sądu uwzględniające powództwo o zawarcie umowy przyrzeczonej w umowie przedwstępnej stwierdza zawarcie umowy stanowczej i ją zastępuje (OSNC 1968, nr 12, poz. 199). Stanowisko to zgodnie przyjęła judykatura (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2010 r., III CSK 171/09). Wyjaśniono, że ma ono charakter konstytutywny, zatem powoduje wygaśnięcie zobowiązania pozwanego i roszczenia powoda. W wypadku, gdy orzeczenie wywołuje skutek równoznaczny z zawarciem umowy przenoszącej własność nieruchomości powód nabywa prawo własności (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2013 r., IV CSK 687/13). Konsekwentnie oznacza to, że wyrok stanowi również dowód nabycia prawa własności przez oznaczoną w nim osobę nabywcy, mogącą stanowić podstawę wpisu w księdze wieczystej, chyba że wpisana jest w niej inna osoba i nie zachodzi ciąg następstw prawnych w rozumieniu art. 34 ustawy o księgach wieczystych i hipotece (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2002 r., II CKN 997/00, OSNC 2003, nr 6, poz. 85). Judykatura opowiada się za realizacją omawianego wyroku w odniesieniu do osób trzecich, w zakresie roszczeń windykacyjnych i uzyskania podstawy do dokonania wpisu w księdze wieczystej, poprzez uzyskanie samodzielnego orzeczenia w procesie o ustalenie, potwierdzającego że zobowiązanym w zakresie obowiązku rzeczowego, wynikającego z umowy przyrzeczonej objętej treścią wyroku, jest osoba trzecia (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 5 maja 1951 r., Ł.C.Prez. 689/50, mająca moc zasady prawnej, OSN 1952, nr 1, poz. 3, uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2010 r., III CZP 38/10, OSNC 2011, nr 1, poz. 3).”

postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17.12.2015 r., sygn. I CSK 926/14

tożsamość przedmiotowa roszczeń

W sprawie o ochronę dóbr osobistych w związku z publicznym ujawnieniem statusu 00 (idzie o współpracę z aparatem bezpieczeństwa, nie mylić z „licencją na zabijanie”) SN dodał również, że nie zachodzi stan powagi rzeczy osądzonej, w sprawie w której powód występuje z kolejnym identycznym żądaniem, ale „okoliczności faktyczne leżące u ich podstaw są różne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2012 roku, II CSK 304/11, oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2006 roku, II CSK 34/06).” „Tożsamość przedmiotowa roszczenia objętego prawomocnym orzeczeniem sądu oraz stanowiącego przedmiot nowego powództwa występuje [bowiem] wtedy, gdy żądania są identyczne i jednocześnie jednakowa jest ich podstawa faktyczna i prawna, przy czym przesłanki te muszą wystąpić łącznie.

postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18.11.2015 r., sygn. I CNP 4/15

data prawomocności orzeczenia wobec nieterminowego jego zaskarżenia

Jedynie krótko odnotować można stanowisko SN w sprawie I CNP 4/15. Teza tego orzeczenia brzmi: „środek zaskarżenia wniesiony po terminie nie wpływa na prawomocność orzeczenia uzyskaną już z chwilą bezskutecznego upływu terminu do jego zaskarżenia.”. Zwrócić jednak należy uwagę na fragment uzasadnienia, który brzmi: „data nadania temu orzeczeniu klauzuli wykonalności, którą skarżący uważa za datę prawomocności, ani nie wyznacza tej daty ani na nią nie wpływa, ponieważ zależy ona wyłącznie od tego, kiedy bezskutecznie upłynął termin do zaskarżenia.” Wydaje się, że twierdzenie to nosi cechy truizmu, jednak w przedmiotowej sprawie skarżący wadliwie oszacował termin do wniesienia skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia (art. 4246 § 1 KPC), błędnie przyjmując, iż biegnie on od daty nadania klauzuli wykonalności.

postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 09.12.2015 r., sygn. II CZ 83/15

wartość przedmiotu zaskarżenia w sprawach działowych

Z uzasadnienia postanowienia w sprawie II CZ 83/15: „Problem kryteriów określenia wartości przedmiotu zaskarżenia w sprawach tzw. „działowych”, dotyczących podziału określonego przedmiotu lub masy majątkowej, był wielokrotnie przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższego (…). W drodze orzeczniczej wykształcił się pogląd, zgodnie z którym wartość przedmiotu zaskarżenia w tych sprawach wyznacza wartość konkretnego interesu (roszczenia, żądania) lub składnika majątkowego, którego dotyczy środek odwoławczy. Przyjmuje się, że z reguły wartość przedmiotu zaskarżenia nie może przekraczać wartości udziału przysługującego skarżącemu uczestnikowi, chyba że podważa on zasadę podziału, objęcie lub nie objęcie orzeczeniem poszczególnych rzeczy lub praw albo rozliczenie nakładów, gdyż wówczas wartość przedmiotu zaskarżenia może być wyższa niż wartość jego udziału (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2003 r. III CZ 153/02, OSNC 2004/4/60, z dnia 15 grudnia 2006 r. III CZ 88/06, z dnia 24 lipca 2008 r. IV CZ 53/08, z dnia 6 maja 2010 r. II CZ 38/10, z dnia 1 czerwca 2011 r. II CZ 27/11, czy z dnia 19 czerwca 2015 r., IV CZ 16/15).

(…) Żądanie, aby określony składnik majątkowy wyłączyć ze składu majątku wspólnego obejmuje cały ten składnik i zarazem wyznacza wartość przedmiotu zaskarżenia. Końcowy rezultat, jaki wyłączenie kwestionowanych przez skarżącą składników mogłoby spowodować w rozliczeniach między stronami ma w tym wypadku charakter wtórny.”

Przygotował: adw. Artur Szczepaniak